Ludność Algierii cz. 9

O wpływie fenickim nie wiele wiemy, ale przecież musiał on być potężny i cywilizacyjny zarazem, bo pismo, jakie Berberzy do dziś dnia choć wyjątkowo zachowali, jest punickiego pochodzenia. Właśnie te wpływy pozwoliły, po upadku Kartagi, Masynissie i jego potomkom stworzyć państwo cywilizacyjne, które się umiało tak długo i skutecznie opierać rzymskiemu mieczowi. Wielki to był ród królów i w uciemiężonym przez Rzymian narodzie słusznie był następnie czczony przez długie wieki.

Już w pierwszym rozdziale zaznaczyłem, że wpływ Rzymian był potężny, że zromanizowali oni cały kraj nadmorski, że szli z kolonizacją w głąb kraju daleko od Cirty (Konstantyny) na południe, tak, że co się im tu poddać nie chciało, musiało się chronić w Saharze lub po niedostępnych górach. Stosunki zaś do tubylców pozostały zawsze nieprzyjazne, bo do dziś dnia nimi znaczy, jak wiemy, tyle co cudzoziemiec.

Jednakże pod wpływem Bizancjum żołnierskie kolonie Sulli, złożone nie tylko z Italów, ale również z Gallów i Germanów, oraz resztki cywilizowanych Rzymian, musiały się częściowo zespolić z Berberami wobec wspólnego wroga. Najczęściej zapewne krzyżowały się dalej rasy, ale wyjątkowo kolonia pozostawała rzymską, przyjmując tylko z wiekiem język i obyczaje otoczenia.