Wyprawa w Pireneje cz. 21
I kiedy się wieczorną zwłaszcza porą stanie nad wybrzeżami Gawy, bystro toczącej tu po kamieniach jasne swoje wody i wzrok puści przed siebie, kiedy cmentarny blask miesiąca opromieni widnokrąg pełnym poezji melancholijnym światłem, a wyobraźnia w ruch wprawioną, przed ducha oczyma, przesunie szereg wspomnień, związanych i z tą Gawą tu w dole, i z tymi szczytami tam w dali, i z tern zamczyskiem w górze, wtedy urokowi otoczenia oprzeć się niepodobna, wtedy zimnym niby głaz wobec tego co się tu widzi zostać nie sposób.
I jak gdyby chcąc przetopić w słowa co się w tein miejscu uczuwa, głosem ducha woła się do tych Pireneii, gościem chwilowym których się jest: Zaklęłyście w wnętrzu swoim o urocze góry, słodycz i grozę, pogodę i gromy, wdzięk i strach, ale w tern tu Lourdes, przemawiacie do wszystkich co myślą i czują tym, co myśl najsilniej porusza, co uczuciem najpotężniej wstrząsa.
Urokiem prawdziwego piękna, słodyczą i harmonią, idealnej, że tak się wyrażę kobiecości poezją. Tern, co nas podnosi, co uspokaja, co nas elektryzuje i ożywia, co się wielbi, czym się zachwyca, co się kocha…
To Cię zainteresuje:
serwis kosiarek łódź
serwis kosiarek spalinowych łódź
serwis laptopów Toruń
serwis notebooków Toruń
serwis Szczecin
serwis volkswagen Poznań
serwis wózków widłowych kraków
siatka leśna producent
siatki ogrodzeniowe powlekane
siatki wielkofomatowe szczecin