Wyprawa w Pireneje cz. 32

Zajmując szczyt góry nad samą grotą, u stóp swoich poprzedzona jest świątynią o kształtach bizantyńskich, która niby wielka rotunda, garnie pod siebie całą przestrzeń ziemi u dołu, i jest jak gdyby jej uświęconym przedsionkiem. A będąc jej przedsionkiem, jest jednocześnie i uzupełnieniem. I chociaż powstała o kilkanaście lat później, choć poczęta w odmiennym architektonicznym stylu, przecież zlewa się z nią w harmonijną całość, mówi do swojego otoczenia, jednym i tym samym głosem. Jakim głosem?

Oto, że gdy zadaniem jej jest tu w dole zgarniać do swoich murów wszystkich cierpiących, co  do tych skał z daleka po pociechę i pomoc przychodzą, tamta strzelająca ponad nią, jak modlitwa do góry, ukazuje im kiedy się już w tych murach znajdą, skąd opuszczonym i porzuconym przez ludzi, pomoc spłynąć może.

Te dwie świątynie, uderzają jak posiedziałem oczy, skoro się przejdzie ten kamienny most na Gawie. Znajdują się one w prostej linii, przed nami. A tam dalej na prawo? Oświetlona tysiącem jarzących się w dzień i w noc świec, w głębi ciemnej, w kaplicę czarodziejską przemienionej świątyni, geniuszem artysty zaklęta w marmurze, niewieścia o anielskim pełnym łagodności spojrzeniu boska postać,  u stóp której biją kornie w skrusze czołem, żebrzące łaski i miłosierdzia napływające tu bezustannie tłumy.

Comments
  1. Reklama

    To Cię zainteresuje:

    wypożyczalnia aut lotnisko Warszawa
    wypożyczalnia aut toruń
    wypożyczenie busa warszawa
    zabawki smily play warszawa
    zajęcia plastyczne dla dzieci łódź
    zakład kamieniarski piła
    zamki dmuchane lębork
    zawieszki na alkohol
    zeltiq warszawa
    zestaw porcelanowych talerzy