Bractwo Hadżi Bektasza – Turcja cz. 7

Bektaszyci

Bektaszyci

W małych bufetach sprzedawane są między innymi mięsne klopsiki zwane kefte i turecką mokkę. Głownie obcym, to takie bary lezą w Hadżi Bektasz – kolejnym pielgrzymkowym celu sufitów. Tu w 13 wieku żył święty mistyk o takim właśnie imieniu. Wioska przyjęła je jako swoją nazwę, zresztą większość jej mieszkańców to wyznawcy nauki tego mistyka. Hadżi Bektasz Wali był ponoć niezwykle pogodnym człowiekiem a z pewnością miał dystans do dogmatów wiary. Choć stworzona przez niego sekta wyrosła na bazie islamu, choć zabrania portretowania świętych jego podobizny można znaleźć na każdym kroku.

Na obrazkach zwykle towarzyszy mu zięć Mahometa, to tylko jeden z przykładów zerwania z islamskimi zasadami. Nauka Hadżiego Bektasza opiera się właśnie na kilcie Allego co przybliża ją do islamu szyitów, uznających zięcia Mahometa za jego jedynego następcę. Do namiotu, w którym odbywały się zgromadzenia nie miał wstępu żaden cudzoziemiec. Wygląd wnętrza świadczy o tym, że sekta miała silne korzenie szamańskie. Bektaszyci łączyli religijne kulty nomadów z elementami islamu, panteizmu i chrześcijaństwa. Przez wieki wyznawcy nauk Bektasza byli duchowymi patronami Janaczarów – doborowej piechoty imperium osmańskiego. Współcześni bektaszyci tworzą zamknięta subkulturę wyznaniową, ale znaną z tolerancyjnego nastawienia na inne wyznania. Spotykają sie co niedziele aby przy śpiewie i tańcu sprawować swoje tradycyjne obrzędy. Tekke czyli niegdysiejszy klasztor derwiszów Hadżiego Bektasz stał się miejscem jego pochówku. Dziś znajduje się tu muzeum.