Pola golfowe w Turcji cz. 13

Obok siebie działają tu trzy zadbane, osiemnastodołkowe pola golfowe. Cieszą się one szczególnym powodzeniem zimą, gdy zachmurzone niebo nad Europą nie nastraja do gry. Z kolei latem są obstawiane tylko rankiem bo w ciągu dnia upał jest tu nie do wytrzymania. Starożytna Amida we wschodniej Anatolii nosząca dzisiaj nazwę Dierbakir leży na płaskowyżu TurAbdin w górnym biegu Tygrysu. Jest uznawana za oficjalną stolicę Kurdów co biorąc pod uwagę nierozstrzygnięty konflikt wokół kurdyjskiej autonomii nie zachęca zachodnich turystów do odwiedzin tego miasta. Kurdowie nazywają swoje miasto z dumą „Paryżem wschodu”. Nawet jeśli jest w tym sporo przesady trzeba przyznać, że DierBakir ma faktycznie niebywały urok. Urok orientu. Kurdowie są dumni i honorowi, niestety ich sytuacja polityczna i poziom życia nie są do pozazdroszczenia. Zycie zdaje się to czuć na ulicach, poza tym jest nieodparte wrażenie, że mieszka tu więcej mężczyzn niż kobiet. To niezwykłe przeżycie od tak przyłączyć się do fali przechodniów przetaczających się przez ulice i bazary, żeby  nasycić się klimatem tego miejsca. To trochę tak jakby przenieść się w czasie o kilkaset lat wstecz.

myjki lavor

W DierBakir oprócz kurdyjskich muzułmanów egzystuje jeszcze jedna zwarta społeczność, gmina ormiańska. Niestety większość jej świątyń jak nieodnawiana od lat Ermeni Kilise chyli się ku upadkowi. Po Stambule przypada tu najwięcej meczetów na kilometr kwadratowy. Uluczani największy z nich powstał jako katedra świętego Tomasza, dlatego jego architektura nie od razu zdradza swój islamski charakter. Chociażby na jeden dzień warto zboczyć z zaplanowanej marszruty.

myjki lavor